PRAWA AUTORSKIE

Wszystkie wypowiedzi na blogu są mojego autorstwa i wszelkie ich kopiowanie oraz rozpowszechnianie w sieci lub w innych mediach, jest zabronione.
99% zdjęć jest mojego autorstwa i zastrzegam sobie do niego - jako do całości - prawo autorskie.

Jakiekolwiek kopiowanie i rozpowszechnianie treści zawartych na stronie bez mojej zgody jest zabronione, gdyż łamie prawa autorskie (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Absolutnie niedopuszczalne jest wykorzystywanie materiałów z bloga www.studentw3miescie.blogspot.com w celach komercyjnych oraz w tworzeniu własnych stron internetowych czy blogów.

piątek, 24 czerwca 2016

Wakacje bez PÓŹNIEJSZYCH KONSEKWENCJI?







Nadchodzą wakacje i wiem, że jest presja – by spędzić je jak najlepiej. Lata lecą, coś o tym wiem – w te wakacje skończę 22 lata, a mam wrażenie jakbym niedawno zastanawiała się jak urządzić 18nastkę. Uwielbiam imprezować, jak chyba każdy. Trzeba jednak pamiętać o konsekwencjach.

Do dziś żałuję wielu rzeczy, które zrobiłam i marzę o tym, by móc cofnąć czas. To bzdura – żyj jakby jutra miało nie być. Jutro nadejdzie, a przeszłości nie cofniesz. Na moje szczęście, błędy które popełniłam to zrobienie sobie wstydu (w  sumie to mało powiedziane) przed ludźmi. 

Bycie dziewczyną ma swoje plusy i minusy, trzeba o nich pamiętać i zachowywać się odpowiedzialnie 
No i pamiętać, że wódka, tequila itd. to zdradzieckie alkohole. Niby nic, a 10 minut później zastanawiasz się jak mogło cię tak mocno pokopać. 

No i pamiętajcie o wenerykach, i HIVie. Nie mam zielonego pojęcia czemu tak mało się o tym mówi, skoro tak dużo osób nie sprawdza swoich partnerów seksualnych. Nawet przyszłe dziewczyny i chłopcy mogą COŚ MIEĆ. ;P Więc warto iść we dwoje i się zbadać zanim stwierdzisz, że może czas zacząć brać tabletki i skończyć z prezerwatywami. Ja nigdy nie ufam zbytnio ludziom, bo też mam swoje sekrety których NIGDY NIKOMU nie zdradzę ;) Nawet mężowi.

Tyle jeśli chodzi o przyszłych chłopaków i wakacyjne przygody ;)

Jeżeli masz kupę kasy na koncie, a po alkoholu jesteś rozrzutny – bierz TYLKO gotówkę. Tego nauczyłam się z własnych doświadczeń. Cokolwiek sobie obiecasz przed imprezą, alkohol sprawi że o wszystkim zapomnisz. Nie łudź się. 

A jeżeli uparłaś się by iść w tych super szpilkach, weź balerinki itp. i zostaw je w szatni. Nie zniszczysz szpilek i może się nie wywalisz na twarz wracając do domu albo wychodząc z taksówki. Najlepszym przyjacielem dziewczyny są antypoślizgowe wkładki i te przeciw obtarciom.
I pamiętaj o bieliźnie!!!! ;) 


Imprezy są ważne, ale najważniejsza jest robota i robienie pieniędzy. Więc bierzcie przykład ze mnie, usiądźcie na dupie i zacznijcie pisać listy motywacyjne i aktualizować CV. Chyba chcecie pojechać też w szaloną wyprawę za granicę?

Nie ma co siedzieć w jednym miejscu i wydawać zarobionego hajsu na imprezy, lepiej oszczędzić i gdzieś pojechać -np. odwiedzić swoją ulubioną koleżankę w Trójmieście (która za butelkę Tequili zapewni wam nocleg na kilka dni), iść na shopping i imprezy w Sopocie ^^  albo kupić tanie bilety lotnicze i polecieć na kilka dni za granicę, zamieszkać w tanim hostelu i tam zaszaleć :) Czasem wystarczy kilka setek by mieć przygodę którą zapamiętasz do końca życia. Zawsze zdążysz kupić sukienkę za kilka stów, a wakacyjne podróże zdarzają się raz DO ROKU! Spokojnie, ja tu jestem od tego, żeby pokazać wam jak można mało wydać i zaszaleć jednocześnie ;)

zdjęcie z http://summertime-fiine.tumblr.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz