PRAWA AUTORSKIE

Wszystkie wypowiedzi na blogu są mojego autorstwa i wszelkie ich kopiowanie oraz rozpowszechnianie w sieci lub w innych mediach, jest zabronione.
99% zdjęć jest mojego autorstwa i zastrzegam sobie do niego - jako do całości - prawo autorskie.

Jakiekolwiek kopiowanie i rozpowszechnianie treści zawartych na stronie bez mojej zgody jest zabronione, gdyż łamie prawa autorskie (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Absolutnie niedopuszczalne jest wykorzystywanie materiałów z bloga www.studentw3miescie.blogspot.com w celach komercyjnych oraz w tworzeniu własnych stron internetowych czy blogów.

czwartek, 29 listopada 2018

Lato - jesień 2018.


JAK ŻYCIE DAJE CI ZŁE KARTY WYRZUĆ JE I GRAJ W KOŚCI.


Dawno mnie nie było, bardzo.

Lato minęło, Opener, praca. Uczelnia. 

Miłosne dramaty. 

Jak idziecie do knajpy zostawiajcie napiwek! WSZĘDZIE, GDZIE KELNER/KA PRZYNOSI WAM DO STOLIKA ZAMÓWIENIE. Lata, przynosi wam, pilnuje wam żarcie, a później po was sprząta! No ludzie, kelnerki zarabiają grosze, każdy to wie, ale napiwki to wyrównują.
Najbardziej skąpi są studenci, nie wyobrażam sobie iść grupą i nic nie zostawić. Przecież to siara na maxa. 

Ale ja wog nie lubię skąpców.

Miałam okazję zobaczyć premiera Morawieckiego. Miałam ochotę coś krzyknąć ale nie wypadało, bo składał kwiaty zmarłej w 'zamachu Smoleńskim' Anny Walentynowicz. Zdjęcia poniżej.



A i jeszcze coś, kojarzycie Olę Nowak z Beksy? Widziałam ją na Openerze, najpierw pokażę wam jej insta a rzeczywistość xD. Wog nie skojarzyłam, że to ona. Myślałam, że to jakaś 15latka z pióropuszem, więc zrobiłam jej fotki bo fajny gadżet. Wog prawie podeszłam i go pożyczyłam. Oglądałam Beksy ale wog jej nie poznałam. Nie ma co wierzyć w insta. To jakaś plaga kłamstw. Żeby jak najlepiej wyglądać na fotach, proszę was. Ja wklejam średnie foty a w realu jak się wylaszcze to wow. A Olka..nie wiem czemu robi z siebie takiego chudzielca na Instagramie. Zwłaszcza ostatnie zdjęcie - nogi. Na maxa photoshop. Eh.. Instagram vs. rzeczywistość:

Linki do tych samych zdjęć z pióropuszem, jej instagram:

https://www.instagram.com/p/Bk5kZJJgKcs/

https://www.instagram.com/p/Bk7ylvAA_rE/

I inne przeróbki, no makabra:

https://www.instagram.com/p/Bl--3OcgVCB/   (nogi totalnie widać photoshop)








Dobra, reszta zdjęć :)






















SIERPIEŃ







Premier Morawiecki:










poniedziałek, 25 czerwca 2018

Małe dzieci srają na rzadko, rzygają mlekiem, płaczą całe noce i dnie…


Sporo par ostatnio się zaręcza, robi dzieci. A co ja zrobiłam? Założyłam spirale xD Jak już pisałam nie planuje dzieci. Pisałam już, że chcę zwiedzić Świat. 

Za dużo związków widziałam, dzieciatych też, żeby zmienić zdanie. Za bardzo kocham siebie i swoje marzenia, za długo ze sobą i z nimi żyłam. Za bardzo pragnę zwiedzać. Może oliwy do ogarnia dokłada to, że kiedy moja sis urodziła zobaczyłam takiego noworodka.

O tym się nie mówi, nie znajdziesz nigdzie informacji jak to naprawdę wygląda. Są tylko MAD-KI, co kochają swoje dzieci i wszystkich hejtują xD. Małe dzieci srają na rzadko, rzygają mlekiem, płaczą całe noce i dnie… Później podrastają i cię obsikują podczas zmiany pieluch, do tego na ciebie robią kupę na rzadko i w ogóle musisz kupę oglądać, dalej rzygają i dalej rzygają na ciebie. I tak spędzasz parę lat.. 


Każdy ma inne pragnienia. Ale dziecko nie jest w moim przypadku jednym z nich.
Nie pisałam tu, albo pisałam jak się traktuje ciężarne. Ostatnio jechałam tramwajem i weszła ciężarna. Myślicie, że ktoś jej ustąpił miejsca? Wsiadała ze mną i nawet się nie przymierzałam żeby usiąść. Wskazałam jej za to wolne miejsce kawałek dalej. Żadna młoda lafirynda, faceci też młodzi siedzieli… Myślicie, że ktoś wstał i dał jej usiąść? Nie rozśmieszajcie mnie, a kobita była w 8 miesiącu ciąży, z dużym brzusiem. 

Pamiętam w Warszawie, prawie 3 lata temu jak moja ciężarna siostra i ja podróżowałyśmy… Wpierdalałam się pierwsza do tramwaju, żeby zająć jej miejsce. Pierwszy raz jak jechałyśmy stała, bo żadna młoda dupa ani facet jej miejsca nie ustąpili. Pamiętam to jak dziś. Miałam takiego wkurwa, że sobie nie wyobrażacie.

Pamiętam taką sytuację w zeszłym roku, w tramwaju. Trójka znajomych siedziała, młodszych ode mnie, obok nich stała pani po 60. Ja też stałam i powiedziałam chłopakowi (chłopak i dwie dziewuchy) żeby wstał i zrobił miejsce. Odezwała się dziewczyna: ‘jego noga boli’. Ze śmiechu się oplułam, dziewczyna wstała i zrobiła kobiecie miejsce po czym spytała mnie ‘zadowolona?’ Odpowiedziałam ‘spierdalaj’. 

Rzecz w tym, że rodzice nie uczą już, że trzeba ustępować miejsca. Kurwa, nosisz jako kobieta ok. 10 kg całe dnie i noce na brzuchu. Zawsze, zawsze ustępuję. Mogę postać, ale teraz wychowanie.. Brak słów. Uważajcie na mnie, bo jestem tą która wam karze spierdalać 😉



Jadę na Openera, nie będę mogła mieć aparatu ale porobię foty. Ale teraz obliżcie się smakiem 😉