Wczoraj rozmawiałam ze swoim sąsiadem, był trochę podpity.
Miał złamane serce. Nie, nie rzuciła go żadna kobieta, spotkał się ze swoją
dawną znajomą i zaczął wspominać. Bo widzicie, jest on starym kawalerem.
Wspominał te wszystkie zmarnowane szansy, jak przez głupotę skreślał znajomość
czy odrzucał dziewczynę. Mówił mi, że latał za taką jedną, a reszcie dawał
kosza i bardzo tego żałuje.
Było mi go tak szkoda i żal, że sobie tego nie wyobrażacie.
Serce mi się krajało. Pomyślałam o C i X0. Od X0 dostałam kosza i do tej pory
to jedyny kosz w życiu który przeżywam ( xD ). Oboje strasznie skupieni na karierach,
pędzą za wiedzą, ciągle coś robią – nowe projekty, uczelnia. Randki i laski to
nie ich priorytet. Zastanawiam się właśnie, czy na stare lata też nie będą
żałować. Bardzo bym tego nie chciała, bo oboje są super mądrzy, przystojni i
wartościowi. I tak, 100% hetero, mam ŚWIETNY gay-radar. Niestety, mnie tam nigdy nikt nie słucha.
Mimo to nie jestem za ślubem od razu po 20. To za bardzo
zobowiązujące. Każdy jest inni, niektórzy lubią mieć takie zobowiązania, inni
wolą być wolni. Nie ma sprawy, tylko żeby chamsko nie krytykować podejścia
innych. Krytyczni jesteśmy wszyscy, zwłaszcza Polacy. :)
C to w ogóle dla Monsanto chciał pracować, w następnej notce
wkleję kilka linków do dokumentów m.in. o nich. Wysłałam mu jeden, może mu klepki z oczu już
spadły, ciekawe czy obejrzał cały i czy będzie się mądrzył (xD) . Ale o tym następnym razem.
Nie wierzę że za ponad 2 tygodnie będę w Portugalii. Kupiłam
kilka par szortów, krem z filtrem UV i krem poopalaniu (piegowata twarz, itd.).
Muszę jeszcze sobie załatwić EKUZ-a
(Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego). Polecam przy wyjazdach- JEST ZA
DARMO JEŻELI MASZ UBEZPIECZENIE, a nigdy nie wiadomo - głupie poparzenie olejem
może się paprzyć (patrz ja xD). Ze mną to różnie bywa. Teraz mam poparzony
środkowy palec akurat. Za dużo go pokazuje babom, które o mały włos nie wjechały
we mnie na pasach.
Serio, nie pcham się pod koła, przeważnie gdy już schodzę z
pasów muszę pędzić i na nie ‘wskakiwać’ bo (w 100% ta płeć) jakaś BABA próbuje
mnie potrącić. Jedna żarła nawet za kółkiem, dajcie spokój. Nie, ja nie sypiam
z zajętymi, moja złota zasada – po prostu wam się baba pomyliła, kobity! A tak
na serio, to w przeciągu 12 miesięcy takich sytuacji było aż 5! Bardzo czujna
się przez to zrobiłam, wszystkie na Gdańsku Wrzeszczu. Uważajcie podczas
prowadzenia, bardzo proszę, bo można przez nieuwagę sobie i innym całe życie
spierdolić.
Zdjęcia z Gdyni i Akwarium Gdyńskiego. Myślałam, że akwaria będą
większe, ale i tak się ubawiłam. Najlepsze jest to, że ja naprawdę sporo
oglądałam Discovery Chanel swojego czasu i część ryb kojarzyłam. Np. „o patrz
mamo tą rybę pamiętam z Discovery, ona się czai i pożera inne”. No i miałam
rację. Ale nazw nie znam, po prostu jakoś te ich łby mi w pamięci zapadły. No i piranie czy makieta Basenu Morza Bałtyckiego. Polecam serdecznie się tam wybrać :).
A jak chcę coś zapamiętać to ni chuja. Nic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz