PRAWA AUTORSKIE

Wszystkie wypowiedzi na blogu są mojego autorstwa i wszelkie ich kopiowanie oraz rozpowszechnianie w sieci lub w innych mediach, jest zabronione.
99% zdjęć jest mojego autorstwa i zastrzegam sobie do niego - jako do całości - prawo autorskie.

Jakiekolwiek kopiowanie i rozpowszechnianie treści zawartych na stronie bez mojej zgody jest zabronione, gdyż łamie prawa autorskie (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Absolutnie niedopuszczalne jest wykorzystywanie materiałów z bloga www.studentw3miescie.blogspot.com w celach komercyjnych oraz w tworzeniu własnych stron internetowych czy blogów.

poniedziałek, 29 maja 2017

SEX W WIELKIM MIEŚCIE



MUSE - HYSTERIA  (klik) 


To mnie denerwuje

Więzi mnie

I obraca mną w około


Bo chcę tego teraz!

Chcę tego teraz!



Tak, to mnie powstrzymuje

Otępia mnie

I zmusza mnie do starań

Bym był nieskończenie zimny wewnątrz







Sex w Wielkim Mieście. Początek produkcji – 1998 r. Miałam wtedy lat 4. Ile lat minęło od 1 sezonu? 19!!!! Prawie 20 lat różnicy, a Polska nie toleruje tego co w tym serialu było. Brak stanika jest źle odbierany, kobiety po 30 bez dziecka i męża JESZCZE GORZEJ. Kogo nie spytasz wśród młodych kobiet, znają ten serial, wiele mówi o świetnych ubraniach.

Kilka miesięcy temu pewna dziewczyna napisała mi, że z moimi poglądami zostanę STARĄ PANNĄ. Moje poglądy są bardzo feministyczne. Ostatnio kiedy wyszłam ze swoim współlokatorem spotkać się z jego znajomymi, rozmawialiśmy o polityce. Skrytykowałam PiS, bo jeden z jego znajomych ich uwielbiał, a mój współlokator powiedział „Milenka ma bardzo feministyczne poglądy”.

Tak, mam. Marzę o świetnej pracy, o tym że SAMA kupię swoje pierwsze mieszkanie, że zwiedzę jeszcze Świat, że to mężczyźni będą latać za mną a nie ja za nimi. Że nie będę w życiu z kimś kto MARZY O KOBIECIE KTÓRA BĘDZIE TYLKO RODZIĆ I TYLKO DZIECI WYCHOWYWAĆ W DOMU. ŻE RZUCI PRACE.  

Jestem bardzo niepokorną osobą, i NIKT mnie nie zmieni. Po prostu taka jest moja natura, a NIE MOŻNA I NIENALEŻY ROBIĆ COŚ WBREW SOBIE.

Więc zastanawiam się czy tego chcą faceci, kobiet które będą siedzieć w domu i wychowywać ich dzieci. Czy to nie właśnie tacy faceci NAJCZĘŚCIEJ mają kochanki?

Czy jeżeli wolę jechać na koncert Depeche Mode i marzę o swoim WŁASNYM MIESZKANIU, nie takim Z MOIM FACETEM, tylko MOIM WŁASNYM, to źle?! Czy kobiety, które wychodzą za mąż po 30, 40 to stare panny? I należy im się pogarda? Złe słowa, bo nie chcą dzieci albo spędziły życie na spełnianiu swoich potrzeb i marzeń?

Moja siostra była ze swoim chłopakiem przez 10(!!!!) lat, wtedy poprosił ją o rękę, hajtnęli się i mają dziecko. Czy to naprawdę taki zły pomysł, by być z kimś wiele lat zanim obiecamy mu MIŁOŚĆ AŻ PO GRÓB?


Moja babcia każe mi już szukać męża. NIE DOROSŁAM DO BYCIA ŻONĄ, MATKĄ. Więc skoro tego nie chcę, to ludzie mają prawo mi mówić CO POWINNAM? I mówić na mnie PRZYSZŁA STARA PANNA? Albo krzywo na mnie patrzeć? 





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz